AktualnościGoście muzeum

Spotkanie z Wojciechem Pszoniakiem

28 stycznia gościem Muzeum Kinematografii w Łodzi był Wojciech Pszoniak, wspaniały aktor filmowy i teatralny.

 Wielu miłośnikom X Muzy, a już łodzianom szczególnie, gdy słyszą nazwisko aktora, staje przed oczami Moryc Welt z „Ziemi obiecanej” Andrzeja Wajdy. Rola w arcydziele, którego 41 rocznica premiery przypadnie na 21 lutego 2016 roku, jest jedną z najznakomitszych ról w dorobku wybitnego artysty.  – Pszoniak określa charakter swego bohatera dosadnie, nie stroniąc nawet od groteski (…), lecz zarazem potrafił uchronić go od rodzajowości, do której rola dostarcza niemało okazji – pisał Maciej Karpiński w 1976 roku w książce „Pszoniak”. – W gruncie rzeczy każde pojawienie się Pszoniaka-Welta na ekranie staje się kolejną doskonałą sceną w filmie, który obfituje w świetne sekwencje i w którym nie brak doskonałych ról. Warto wszakże wymienić zapadające najgłębiej w pamięć, te, w których aktorowi udało się dokonać sztuczki naprawdę czarodziejskiej: dać granej przesz siebie postaci byt pozaekranowy, uczynić z niej człowieka bardziej realnego niż niejeden z żyjących wokół nas.

Kreacja przyniosła Pszoniakowi nagrodę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w, wówczas. Gdańsku. Aż trudno uwierzyć, że na kolejną regulaminową musiał czekać aż 40 lat. W ubiegłym roku jurorzy festiwalu w Gdyni docenili jego drugoplanową rolę w „Excentrykach czyli po słonecznej stronie ulicy” Janusza Majewskiego.

Przez te cztery dekady Pszoniak wystąpił m.in. wBlaszanym bębenku” Volkera Schlöndorffa według Güntera Grassa, „Austerii” Jerzego Kawalerowicza według Juliana Stryjkowskiego (1982) czy „Dantonie” Wajdy (1982). Za rolę Robespierre’a w tym ostatnim otrzymał nagrodę na festiwalu filmowym w Montrealu.

Przez lata swojej aktorskiej kariery Pszoniak zagrał również w takich filmach jak „Wesele” Andrzeja Wajdy (1972), „Notturno” Fritza Lehnera (1986), za występ w którym był nominowany do Europejskiej Nagrody Filmowej – Felixa, „Zabić księdza” Agnieszki Holland (1988), „Korczak” Wajdy (1990) – uhonorowany przyznawaną wówczas w Gdyni nagrodą Muzeum Kinematografii, „Bajland” Henryka Dederki (2000), „Mniejsze zło” Janusza Morgensterna (2009) czy „Kret” Rafaela Lewandowskiego (2010).

Prezentując krótko sylwetkę Wojciecha Pszoniaka, z racji miejsca spotkania, koncentrujemy się na jego filmowym dorobku; nie sposób jednak nie wspomnieć wspaniałych ról w spektaklach teatralnych. Wymieńmy chociażby debiut w „Klątwie” w reżyserii Konrada Swinarskiego (1968) czy „Biesy” w Starym Teatrze w Krakowie reżyserowane przez Andrzeja Wajdę (1971). A w Teatrze Powszechnym w Warszawie „Sprawę Dantona” Stanisławy Przybyszewskiej (także w reżyserii Wajdy) czy „Lot nad kukułczym gniazdem” w reżyserii Zygmunta Hübnera. Lata 80., gdy mieszkający już na stałe we Francji Pszoniak pojawiał się w stołecznych teatrach to chociażby wystawiony w Powszechnym przez Hübnera „Garderobiany”, gdzie stworzył mistrzowski duet ze Zbigniewem Zapasiewiczem, a kolejna dekada to np. „Łatka” w Teatrze Polskim w reżyserii Andrzeja Łapickiego, w którym partnerował Krystynie Jandzie.

DSC_0597 DSC_0560 DSC_0590 DSC_0568 DSC_0555 DSC_0549

Wcześniejszy

Sienkiewicz przez Polaków niesfilmowany

Następny

Śpiewający obrusik