Akcja toczy się jednego dnia w Warszawie, od rana do wieczora. Fabuła składa się z luźno powiązanych fenomenalnych skeczy, których bohaterowie starają się poradzić sobie z absurdalnimi sytuacjami właściwymi dla PRL końca lat 60.

– Tytuł „Nie lubię poniedziałku” pochodzi od tego, że takim westchnieniem zaczynało się nowy dzień pracy po niedzielnym przepiciu – wyjasniał reżyser Tadeusz Chmielewski (1927 – 2016), twórca takich filmów jak „Ewa chce spać”, „Gdzie jest generał”, „Jak rozpętałem II wojnę światową”.

Stąd zresztą jedna z najsłynniejszych scen: Bogdan Łazuka wracający pieszo wzdłuż torów tramwajowych.

„Wprawdzie mieszkańców stolicy nieustannie dręczą „przejściowe braki rynkowe” (widzimy ich dumnie obwieszonych łańcuchami papieru toaletowego jak myśliwskimi trofeami), ale nie tracą jeszcze dobrego humoru” pisał Wojciech Orliński w „Gazecie Wyborczej”.

____________

10 znakomitych polskich filmów w zrekonstruowanych wersjach wyświetlamy w 2019 roku w kinie Kinematograf. Partnerem projektu jest PKO Bank Polski.

PKO Bank Polski – mecenas digitalizacji wielu polskich filmów – w 2019 roku świętuje swoje 100-lecie. Z tej okazji prezentujemy widzom fabuły, które dzięki finansowemu wsparciu Banku zyskały nowe życie. Wyświetlimy je w znakomitej jakości, osiągniętej dzięki przeprowadzonej cyfrowej rekonstrukcji.

Listę projekcji skonstruowaliśmy tak, by pokazać polskie kino fabularne w jego najróżniejszych odsłonach. W kolejnych miesiącach, w czwartki, będziemy zapraszać na filmy, które na bank lubicie.

Wszystkie projekcje będą poprzedzone wprowadzeniem. Wstęp jest bezpłatny.